Po trzech miesiącach stacjonarnego życia wybrałam się z moją przyjaciółką na babski weekend. Nie miałam pojęcia o istnieniu miejsca, do którego trafiłyśmy, dlatego tym bardziej zachęcam Was do przeczytania tego tekstu. Cele miałyśmy bardzo sprecyzowane: odpocząć, zrelaksować się w SPA i nacieszyć się naturą. A przy okazji sprawdzić jak wygląda pobyt w hotelu podczas pandemii.Raptem 140 km na południe od Warszawy, w Chlewiskach koło Szydłowca, znajduje się hotel Manor House SPA *****. Weekend z przyjaciółką w takim miejscu okazał się strzałem w dziesiątkę z kilku powodów. Ale o tym za chwilę. Na początek o tym jak pandemia zmieniła hotelowy wypoczynek i czego możecie się spodziewać planując wypad w Polskę:
JAK FUNKCJONUJĄ HOTELE W DOBIE PANDEMII?
- Na terenie hotelu w wielu punktach (recepcja, restauracja, toalety, korytarze) znajdują się płyny do dezynfekcji. Personel nosi maseczki i rękawiczki, a pokoje są dezynfekowane, ozonowane i wietrzone po każdym gościu. Dezynfekcji podlegają także wykładziny, klimatyzacja i wentylacja. Tekstylia prane są w wysokich temperaturach.
- Na terenie saun i basenu znajdują się dodatkowo dozowniki z płynem dezynfekcji stóp. Każdy gość ma obowiązek z nich skorzystać przed wejściem na basen czy do łaźni.
- Wszystkie wizyty w saunie i na basenie są umawiane dla gości danego pokoju na konkretne godziny, tak by personel miał odpowiednią ilość czasu na dezynfekcję i żeby goście nie mijali się bezpośrednio. Na basenie mogą przebywać maksymalnie 4 osoby. W wodzie w basenie zwiększono stężenie jonów srebra, które działają antybakteryjnie i antywirusowo.
- W hotelowej restauracji posiłki umawiane są także na wskazane przez gości godziny przy konkretnych stolikach. Stoły porozstawiane są w większej odległości, a obsługa hotelowa dezynfekuje krzesła i stoły po każdym gościu. Dania serwowane są prosto z kuchni, na terenie hotelu wykluczono szwedzki stół.
WEEKEND BLISKO NATURY
Przy okazji restrykcji związanych z pandemią chcę podkreślić jedną kwestię, która podczas weekendu dała nam poczucie komfortu i pozwoliła na chwilę zapomnieć COVIDowej rzeczywistości. Mianowicie hotel Manor House SPA ***** oferuje rozległe parki i ogrody pełne zielonej roślinności i kwiatów. Na terenie kompleksu możecie spacerować uliczkami po zabytkowym parku otaczającym Pałac Odrowążów – jedną z najstarszych rezydencji ziemiańskich w Polsce. Kto woli chodzić swoimi ścieżkami, polecam zgubić się w bardziej dzikiej części ogrodu. Jeżeli wybierzecie pobyt w holistycznym SPA, to podejrzewam, że lubicie poczuć bliskość nie tylko z naturą, ale także być blisko ze sobą samym, lubicie podarować swojemu ciału coś dobrego, być może także medytujecie i praktykujecie jogę. Jeśli tak, to tym bardziej polecam hotel Manor House. Wśród labiryntów uliczek możecie pomedytować w Ogrodzie Medytacji, czy zatrzymać się na chwilę w skupieniu w Kamiennym Kręgu albo Piramidzie Horusa. Jeżeli potrzebujecie także kontaktu ze zwierzętami, to kilka kroków od hotelu znajduje się stajnia. I uwaga… możecie przyjechać na SPA również ze swoim koniem :), na którego czeka pakiet masaży i zabiegów regenerujących. 🙂 Konia akurat tym razem ze sobą nie zabrałam, za to na mnie sam kontakt z tymi zwierzętami działa na mnie zawsze kojąco.
HOLISTYCZNE SPA – POCZUJ SIĘ CAŁOŚCIĄ
Harmonia to takie magiczne słowo, którego sens wbrew pozorom trudno osiągnąć. Holistyczne podejście do człowieka, czy holistyczne metody uzdrawiania traktują człowieka jako niepodzielną całość, na którą składa się umysł, ciało i dusza. Świadomość siebie jako całości uważam za trudną sztukę, jednak do wyćwiczenia. W takiej praktyce z pewnością pomagają zabiegi, dzięki którym możemy poczuć każdą cząstkę siebie. Dlatego bardzo lubię korzystać z masażu, szczególnie balijskiego. Podczas weekendu w Chlewiskach miałam okazję spróbować zupełnie nowych przyjemności. Poza masażem gorącymi olejami i gorącymi kamieniami, które wyrównują bilans energetyczny, przeżyłam seans muzykoterapii i masażu misami. Owe misy, to nic innego jak instrumenty przypominające gongi. Kiedy panie ze SPA zaproponowały mi ten masaż, pomyślałam sobie, że dźwięki i ich wibracje to raczej podziałają na mój zmysł słuchu i głowę aniżeli sensu stricto na ciało. Nic bardziej mylnego. Podczas seansu odcięło mnie totalnie. Wibracje przeszywały moje ciało od stóp do głów, powodując dreszcze. Chociaż osoba, która wykonywała terapię nie dotknęła mnie ani razu, to czułam się jakby mnie ktoś fizycznie wymasował. Bardzo ciekawe doświadczenie!
Swoją drogą plusem tej dziwnej rzeczywistości, w jakiej przychodzi nam teraz „podróżować” jest możliwość całkowitej intymności. Jak żyję na tym świecie nie zdarzyło mi się jeszcze być samej w SPA, w łaźniach, czy na basenie. 🙂
WEGANIE VS. MIĘSOŻERCY
Z moją przyjaciółką wiele nas łączy. Mamy podobne spojrzenie na wiele spraw w życiu, poczucie humoru i tak dalej… jednak jedno nas zdecydowanie różni! O ile ja staram się jeść głównie produkty roślinne, wiecznie się pilnuję i nigdy nie zamawiam deseru, Judyta kocha mięso, kalorie i węglowodany. Obiad nie zwieńczony deserem się nie liczy, a gdy zamawia roladę z kluskami największe znaczenie ma ilość sosu i klusek. Żeby było jasne, moja przyjaciółka jest piękna, szczupła i zgrabna i za każdym razem gdy wspólnie jemy posiłek zastanawiam się gdzie ma żołądek, o ile w ogóle. :)) No cóż… wracając do relacji z weekendu, chciałam uspokoić wegetarian i wegan, że nie będziecie głodni. Kuchnia serwuje specjalne wegańskie menu. Nie wszystko, ale większość pozycji z niego smakowała świetnie. Polecam szczególnie krem ze szpinaku i przystawkę z korzenia selera, która smakuje jak ryba po grecku. Przy okazji pozdrawiam Pana kelnera, który skutecznie tuczył nas pyszną szarlotką z lodami! 🙂 Judyta za to rekomenduje policzki wieprzowe, ponieważ za każdym razem decydowała się na kuchnię polską, tradycyjną. I jeszcze jeden wątek warty wyróżnienia. Woda. Ponieważ piję kranówkę, maniakalnie w nowych miejscach pytam o jej jakość. Okazało się, że na terenie całej posiadłości Manor House pije się tzw. ożywioną wodę. Oznacza to, że poprzez specjalnie opatentowaną technikę, zmieniana jest struktura wody, w taki sposób by przypominała wodę jaka znajduje się w naszym organizmie.
REZERWACJE POBYTU
Podczas moich relacji z pobytu na Instagramie dostawałam od Was jak zawsze wiadomości i reakcje zachwytu. Jedni rekomendowali hotel Manor House i z uśmiechem wspominali spędzony tam czas, inni zaś, podobnie jak ja, nie wiedzieli wcześniej o jego istnieniu. Pytaliście o kody rabatowe, czy zniżki. Niestety tego nie mogę Wam zaoferować, za to polecam przejrzeć ofertę portalu TRAVELIST.PL . To właśnie ekipa Travelist.pl wyszła z inicjatywą wyjazdu, bym mogła sprawdzić „w terenie” jak funkcjonują hotele w czasach pandemii. Na portalu znajdziecie oferty wiele inspiracji i pakietów pobytu w wyselekcjonowanych hotelach i SPA w całej Polsce. Nie będę pisać, czy ceny są wysokie, czy niskie, bo to bardzo indywidualna sprawa. Mogę jedynie dodać, że wzięłam pod lupę kilka ofert i ceny okazały się niższe niż na konkurencyjnych portalach.
Życzę miłego polowania na tanie oferty i oczywiście jakościowego wypoczynku, podczas którego poczujecie się całością! 🙂
Enjoy!: )