Często pytacie mnie, szczególnie na Instagramie, czym robię zdjęcia i nagrywam filmy. Poniżej odpowiedź oraz mały test. Efekty oceńcie sami.
Do tej pory wyjeżdżałam w podróż zawsze z kompaktowym aparatem Lumix DMC-FZ1000, który sprawdzał się świetnie jako uniwersalny sprzęt do fotografowania i filmowania. Możliwość nagrywania filmów w 4K, imponujący hiperzoom i dobra optyka, to główne zalety, za które model ten zbiera na rynku pozytywne opinie. Właściwie, to nie znalazłam prawie żadnych negatywnych, co zadecydowało o kupnie sprzętu, ponad rok temu. Aparat Lumix oferuje także szereg funkcji, gotowych filtrów i efektów obrazu, które można w łatwy sposób ustawić, w zależności od potrzeb oraz wizji artystycznej.
Drugim gadżetem bez którego nie wyobrażam sobie wyjazdu jest Iphone. Moim faworytem był model Iphone 7 plus – nigdy mnie nie zawiódł, co więcej, zadowalał więcej niż należycie. Do czasu…
CZYM NAGRAŁAM FILM Z BOLONII?
W Bolonii i San Marino przetestowałam najnowszy model, czyli Iphone X. Muszę przyznać, że byłam zdumiona. Ten sprzęt naprawdę robi robotę! Radzi sobie ze światłem i kontrastem rewelacyjnie. W dodatku automatycznie stabilizuje obraz. Zachwytom nie było końca, gdy przeglądałam zdjęcia, na przemian z filmami.
https://www.youtube.com/watch?v=LN9q1wED_FU
Jeśli wybieracie się do Bolonii, praktyczne informacje znajdziecie TUTAJ.
Koniecznie przeznaczcie również jeden dzień na San Marino – pigułka i porcja zdjęć TUTAJ.
Enjoy! 🙂